sobota, 5 kwietnia 2014

Prolog .

Wszystkim się wydaje, że dziewczyna w wieku 17 lat jest grzeczna, w głowie tylko koleżanki i chłopacy. Haha W moim przypadku ? Wątpię. Cześć, nazywam się Sam, mam 17 lat i nie zaliczam się do normalnych nastolatek. Od 4 lat mój tata nie żyje, zginął w wyścigu. Tak, mój ojciec się ścigał. Wychowałam się w tym klimacie i mam zamiar w nim pozostać. Gdy mój ojciec zginął obiecałam sobie że po jego śmierci zastąpię go w jego "pracy". To moja pasja. Po śmierci taty moja mama popadła w depresje, zabroniła mi się ścigać przez co zaczęłam się z nią kłócić. Nie pozwala mi tego robić ale mimo wszystko to robię. Gówno mnie to obchodzi co ona chce, to moje życie, moja sprawa ! Chciałam nawet rzucić szkołę , ale niestety nie mam jeszcze ukończonych 18 lat i mam obowiązek chodzenia do szkoły . Tak tak moje życie to jedno wielkie GÓWNO !


/. Hej . To na razie prolog. Sorry za błędy ale jest 2 w nocy ;c dawno nie pisałam blogów ale dziś mnie naszła taka wena że musiałaaam ! Proszę o komentarze , wasza Saam ! :* ./